niedziela, 29 stycznia 2012
Fiasco Magazine
Uczmy się dobrych sesji. Wzorujmy się na najlepszych.
Odkryłem niedawno Fiasco Mag. Internetowo-facebookowy (również w formie papierowej) projekt bazujący na modzie prosto z Londynu.
Ogromną zaletą Fiasco są sesje zdjęciowe. Czuć w nich świeżość, pomysł, widać dobre światło i niezłe ubrania. Dużo młodych pięknych twarzy.
Odkryłem niedawno Fiasco Mag. Internetowo-facebookowy (również w formie papierowej) projekt bazujący na modzie prosto z Londynu.
Ogromną zaletą Fiasco są sesje zdjęciowe. Czuć w nich świeżość, pomysł, widać dobre światło i niezłe ubrania. Dużo młodych pięknych twarzy.
Calle Strand for H&M
H&M dobrze wie, kogo zatrudnić do promocji ubrań, nawet tych najgorszych, które miesiącami zalegają na wieszakach, aby te ciuchy miały jednak wzięcie. Calle Strand, uosobienie szwedzkiego drwala romantyka pasuje idealnie do koszul w kratkę, do skarpet na kostkę, do czapek i rękawiczek (nie ukrywam jednak, że chciałbym go zobaczyć bez tego wszystkiego. Totalnie bez!). Sesja normalna, bez udziwnień. Ale to Calle nadaje jej specyfiki i nie można od niego oczu oderwać.
czwartek, 26 stycznia 2012
My love for Zombie Boy.
Nic na to nie poradzę, Zombie Boy może i jest przerażajacy, ale dla mnie jest wyjątkowy, w pewien sposób wrażliwy i tajemniczy. Polecam poniższy wywiad:
New Face - Ryan Porter
Cudowny. Wysoki o zielonych oczach. Tajemniczy. Orientalny. Po prostu Ryan Porter.
Poniżej strona jego agencji i miniaturki (niestety) zdjęć:
Ryan chciałby być również aktorem, co wiadomo, łatwe nie jest. Aby przekonać się, jak mu idzie na przesłuchaniach do między innymi "Spartakusa", zapraszam tutaj:
ryandeanporter
ryandeanporter
Subskrybuj:
Posty (Atom)