czwartek, 22 grudnia 2011

The Greatest Star: Barbra Streisand

Barbra w stylu grunge.
Zdjęcie z początku jej kariery.
Już wtedy Streisand wyprzedzała trendy.

The Greatest Stars Ever!

Rozpoczynam nowy dział na moim blogu.
Zamieszczać będę zdjęcia znanych i popularnych, zdjęcia, na które mogę patrzeć godzinami, na ludzi, którzy poprzez fotografię żyją wiecznie.
Będzie to przeważnie dział czarno-biały, bo taki podoba mi się najbardziej, ale będą też ferie kolorów np. w przypadku zdjęć Barbry Streisand czy Cher.

Dear Santa..


Totalne szaleństwo w tym swetrze! a raczej NA swetrze, bo chodzi mi konkretnie o wzór. Wcale bym się nie obraził, gdybym dostał takie cudeńko pod choinkę.

Square Rooms

Rewelacyjne zestawienie czerni i czerwieni.



wtorek, 20 grudnia 2011

Bello Mag - photos by Kemuel Valdes

Model z serii "piękny brzydal". To co mnie przyciąga w tym ciele to jego kształt, żyły, świetne proporcje ciała. Każdy ma swój gust, a o gustach się podobno nie dyskutuje.
Sądzę jednak, że więcej niż pokazywanie ciała z tego modela nie da się wykrzesać.






No cóż, nie każdy musi być od razu Antonio Banderasem.

Colin Farrell

Zestarzeć się jak Colin.
Posiwieć jak on.


Ma w sobie facet coś. W oczach, w kształcie ust.

sobota, 17 grudnia 2011

Piet Mondrian ispiration in Solar collection

Gdy widzimy kolorowe kwadraty poprzedzielane czarnymi, grubymi liniami rzadko przychodzi nam na myśl Piet Mondrian. A szkoda, bo jest to twórca neoplastycyzmu, stylu geometrycznego, na którym moda bardzo często się wzoruje.
Tak było w przypadku firmy Solar, która zaprezentowała w swojej kolekcji jesień/zima 2011 sukienkę z wełny w stylu Mondrian:

Świetna sukienka dla kobiet, które chcą wydłużyć sylwetkę, wyszczuplić centralną część ciała. Co ciekawe, wg. Mondriana pionowa linia symbolizuje męskość, a poziome kobiecość. Jednak dalszą interpretację pozostawiam już Wam. Uważam jednak, że czerpanie inspiracji z malarzy, grafików jest jak najbardziej wskazane i czasami wychodzą z tego przepiękne rzeczy (jeśli nie jest to oczywiście plagiat).

wtorek, 13 grudnia 2011

new Mugler boy - Dario

Moda na Zombie Boya nie mija. Wręcz przeciwnie, pojawiają się naśladowcy tego stylu.


W najnowszym numerze DSECTION wśród niesamowitych i pięknych sesji pojawiły się zdjęcia Mariano Vivanco. Ten znany fotograf zaprosił do współpracy "kolegę" Zombie Boya, Dario.







Dario nie poraża swoją osobą. Nie jest tak zbuntowany i chłopięcy jak Zombie Boy. Ma w sobie więcej z miśkowatego pakera, nazistwoskiego hycla, jego tatuaże nie są tak złożone, nie tworzą historii na ciele. Jednak dla wielbicieli drugiej skóry, maski stworzonej tatuażem może być ciekawy. 
Mnie zawsze pociągały tatuaże, chociaż jeszcze żadnego nie mam. Tatuaże z historią, odważne. Tribale, wróżki, zawijaski nigdy mnie nie kręciły i nie zachwycały, bardziej stawiam na pomysł, na dobry gust, ciekawe umiejscowienie. Chcę patrzeć na człowieka z tatuażem i widzieć jego część życia, rozumieć treść, nim on ją sam opowie.
U ludzi, którzy tatuują sobie twarz zawsze ciekawi mnie powód i ich późniejsze życie z "maską". Patrząc na Dario nasuwa mi się jedynie myśl o rozbojach, więzieniu, być może zdradzie.
Ale zawsze jest to zjawisko w świecie sztuki. Ciekawe, na jak długo.

Czekam na inne odsłony wizerunku Dario.

środa, 30 listopada 2011

Many many things I love.

Mam naturę zbieracza, kolekcjonera. Pewnie na starość zasypie mnie sterta zgromadzonych śmieci, rzeczy, które ja będę uważać za cenne. Gromadzę zawsze tysiące zdjęć z internetu, a potem w ogóle nie wiem, kto był fotografem, skąd to pochodzi itd. Wiem tylko jedno-są to zdjęcia bez których nie umiem być zbieraczem.
Zatem wrzucam tutaj chociaż kilka takich samotnych łódeczek. Może i Was zachwycą:
















homopunkblog


Natrafiłem na tego bloga przypadkiem. Akurat w trakcie głodu fotografii.
Fotografie na pierwszy rzut oka amatorskie, oklepane, chaotyczne. W anturażu bibelotów i śmieci.
 Patrząc jednak dłużej dostrzega się ich piękno. Prostotę. Chłopców i mężczyzn from the block. W świecie photoshopa takie zdjęcia to unikaty, na szczęscie coraz częściej pojawiające się w Internecie.
Z racji tego, że nie publikuję tutaj "organów", po takie zapraszam na bloga homopunka.
Poniżej tylko kilka "grzecznych" zdjęć, które wpadły mi w oko:





Colors

Canon Pixma: Bringing colour to life from Dentsu London on Vimeo.


Kocham kolory. Ciężko byłoby mi być niewidomym. Noszę okulary, ale mam nadzieję, że nigdy nie stracę wzroku na tyle, aby nie widzieć barw.
W Londynie powstał projekt animacji kolorów w postaci rzeźb z farb.
Mnie się to bardzo podoba, a i efekt jest fascynujący.