czwartek, 22 marca 2012

Advanced Style.

Moda nie ma wieku. Czy jesteś młody, czy jesteś stary możesz być modny. Moda i styl to sposób myślenia. Wszystko rodzi się w wyobraźni, powstaje z osobowości kreatora.
Advanced Style to blog genialny. Nie dość, że przedstawiane są tam rewelacyjne pomysły, nietuzinkowe zestawienia, klasyka i ekstrawagancja, to modę prezentują ludzie starsi, dojrzali, często po sześćdziesiątce.
Autorzy bloga wydali również album podsumowujący ich dotychczasową pracę. Szkoda, że takie albumy są w Polsce tak ciężko dostępne.
Jestem zachwycony tym blogiem, ludźmi, którzy łamią wszelkie stereotypy związane z wiekiem. Potrafią ubrać się mimo 80tki na karku, nie boją się kolorów, a przy tym wyglądają ponadczasowo i pięknie! Klasa i kreatywność to nie kwestia wypchanego portfela. To odwaga, osobowość,  praca nad sobą.
W projekcie Advanced Style powstał również film:


Tak, wszyscy będziemy starzy. Ja na pewno chcę być do śmierci kolorowy ;))

piątek, 16 marca 2012

Tom Ford forever!


Klikając na link powyżej możecie zobaczyć wyjątkowo interesujący program o pracy i osobie Toma Forda.
Zatem klikać!

Poniżej kilka zdjęć. Tom był i jest wyjątkowo przystojnym facetem.


Polecam: Film

"Dedykacja", film Justina Theroux'a, okazał się idealny na dzisiejszy dzień.
Do obejrzenia tego filmu skłoniła mnie osoba Mandy Moore. Mam słabość do Mandy jeszcze z czasów jej kariery muzycznej i kiczowato-popowych podróbek Britney Spears (tak, byłem fanem ich obu). Mandy już dawno porzuciła nagrywanie płyt dla aktorstwa (co nie znaczy, że już nie śpiewa). Rok 2007 był dla niej wyjątkowo owocny, bo w końcu przestała grać w ckliwych dramatach i komediach o księżniczkach i uczennicach. W 2007 roku ukazują się trzy filmy, w tym dwa, które polecam:
- Because I said so! z rewelacyjną Diane Keaton w roli matki Milly, czyli naszej omawianej Mandy. Przemiła komedia o tym, że należy się jednak kierować uczuciami i słuchać tylko siebie.
- Dedykacja.

O czym jest ten ostatni film? Nie lubię długich objaśnień, a tym bardziej spoilerów, więc będzie krótko:
Sprawa kręci się dookoła ilustrowania książki dla dzieci.  Jeden z partnerów głównego bohatera umiera i trzeba znaleźć kogoś, kto będzie ilustrował treść. Pojawia się nasza Mandy i zmienia całkowicie świat przystojnego, ale dość walniętego Henriego.

Film jest bardzo spokojny, utrzymany w przedziwnym chłodzie. Ma to swój urok i ja ten urok kupuję. Świetna muzyka, zdjęcia i wcale nie głupie teksty.
I Mandy, już nie cukierkowa laleczka, ale potargana rysowniczka w jednej kurtce, która urzeka swoją osobą. Obok niej genialny Billy Crudup. Paranoik, cham, męska świnia, ale z takim męskim seksapilem, że byłbym mu w stanie wybaczyć nawet spanie na podłodze pod grubą warstwą ciężkich książek:)
Niby szkoda, że ten film przepadł w otchłani innych, bardziej kasowych, ale z drugiej strony dobrze, że jest taki niszowy, bo to podnosi jego wartość.


Polecam!

środa, 14 marca 2012

Dimitris Alexandrou by Errikos Andreou.









The Pandorian blog

Kilka pięknych zdjęć z bloga : The Pandorian.

Bloga polecam.





Aiden Shaw czyli jak dobrze wyglądać po 50!


Natknąłem się przypadkiem na zdjęcia tego mężczyzny.
Znany mi, nieznany, jest idealnym przykładem, że można się starzeć z godnością, z klasą i stylowo.
Najbardziej podobają mi się jego siwe włosy i siwy zarost.

Panowie! W modzie jest nosić siwe włosy, można je farbować, ale jedynie na platynę. Zbrodnią dla oczu są farbowani bruneci, szatyni, wszystkie farby "na sarnę". Ni sarna to, ni jeleń. Ni pies, ni wydra. Trzeba jednak pamiętać, aby takie siwe włosy myć. O fryzjerze nie wspomnę. Ani wiek, ani status nas nie zwalnia z dbania o siebie!!
Aiden jest byłą gwiazdą porno. Nagrał ok 50 filmów. Po 50tce postanowił pisać książki. Jest również nosicielem Hiv i udowadnia sobą, że można z tym żyć i świetnie wyglądać.

Warto również zwrócić uwagę na styl, na ubrania. Po 50tce nie rezygnujmy z kolorów, niech to będzie jednak tylko dodatek w postaci krawatu, rękawiczek, paska czy skarpetek. Strój niech będzie dopasowany, z odrobiną fantazji.








niedziela, 11 marca 2012

Marni for H&M

Wszyscy czekali na ten dzień. Każdy był ciekaw, jak to będzie wyglądać. Po kolorowym i odważnym Versace w salonach H&M miał zapanować klimat oldschoolowy, pastelowy, bardzo świeży.
Jakie było moje zaskoczenie wchodząc do H&M w Manufakturze! Ciuchów dla kobiet tyle, co kot napłakał. O zachowaniu kobiet nie napiszę, bo to było za bardzo żenujące, by o tym wspominać. Jakość bardzo słaba, większość modeli lepiej wyglądała na zdjęciach, niż w rzeczywistości.
Jadę na pierwsze piętro, na dział męski. Na górze spokój, cisza. Uśmiechnięta sprzedawczyni, rozluźnieni ochroniarze. Ale ku mojemu zdziwieniu widzę te same wzory, te same torby, jeden rodzaj t-shirtu. Rozczarowanie.
Ale po kolei:

Torba. Na zdjęciu piękna, w rzeczywistości wygląda na tanią, słabą. Obok mnie stał chłopak, który już ją sobie upolował i trzymał ją na przedramieniu ze zgiętym nadgarstkiem. Piętro niżej kilka walniętych zakupoholiczek nosiło tę torbę w identyczny sposób. dla mnie to powód, by jej zdecydowanie nie kupować. Brutalne to, homofobiczne, ale nie lubię przerysowania.

Męska gawroszka. Nieliczny dodatek  godny uwagi. Ale w większości będą ją kupować kobiety, bo polskie ulice są jeszcze ubogie w takie dodatki na męskiej szyi.

T-shirt. Nic specjalnego. Lepsze miała firma Endo.





Rozczarowały mnie również sandały. Na młodych modelach wyglądają dość dobrze, na żywo przypominają mi sandały dziadka, albo klapki działkowe. Brakuje im czegoś. Dużo lepsze można spotkać w każdej letniej kolekcji Zary.
Wydaje mi się, że do Polski trafiły tylko te najbardziej popularne modele od Marni. Perły rozeszły się po innych krajach, albo dostępne będą jedynie w dwóch sklepach. Nie krytykuję całości, bo uważam, że jest w niej kilka dobrych rzeczy. Trzeba się jednak nastawić na słabą jakość, do której przyzwyczajał nas H&M od lat.

Denim style


 Przepiękny kolor kurtki. Szary denim, trudno dostępny obecnie, ale bardzo stylowy. W zestawieniu z czarnymi spodniami i białym t-shirtem nadaje postaci fajny, oldschoolowy styl.


Koszula z denimu to podstawa w szafie. Modna w każdym sezonie. Polubiłem od niedawna wariant zapinania koszul pod samą szyję. Styl na Vanilla Ice. Seksownie i zawadiacko.

Do tego obowiązkowa deskorolka!
Świetny rekwizyt do sesji zdjęciowych.






piątek, 9 marca 2012

Darren Criss in People Magazine

Oglądam Glee nałogowo. Nigdy mi się nie nudzi, a na nowe odcinki czekam zawsze podekscytowany.
I oczywiście, jak 80 % fanów serialu , uwielbiam Darrena. Śpiewa, skacze, recytuje..ma boski uśmiech. A teraz, dzięki sesji w magazynie People, wiemy, że ma również boskie ciało. Mniam! Yummy!











A little bit of fashion inspirations 2