A co, każdy bloger kupił sobie szmaragdowe spodnie to i ja nie będę gorszy.
Połączyłem ten odcień zieleni z golfem z H&M. Zdjęcia są koszmarne i nie oddają w ogóle całości. Do całości musiałem założyć kolorowe skarpetki, bo tylko takie kupuję. Na rękę ewentualnie skórzana opaska.
Golf jest świetny, bordowo-granatowy. Wełniany. Na wyprzedaży kosztował mnie 30zł. Wyglądam w nim dostojnie, szczupło (pas granatu wypada w idealnym miejscu na ciele, kryjąc braki siłowni). Trochę jak z serialu Glee. Będzie też dobrze wyglądał do jeansów albo marynarki z dzianiny jeśli zrobi się zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz