Wiele rzeczy bym chciał. W kosmos też bym chciał polecieć, ale nie zawsze można mieć to, co by się chciało.
Dlatego na wyprzedażach tego lata ograniczam się do niezbędników.
Po selekcji mojej skromnej szafy spisałem czego w niej brakuje.
W H&M kupiłem dwie pary spodenek:
Brązowe spodenki pasują mi głownie do koszul i skórzanego paska.
Te spodenki są bardziej sportowe. Mają krok jak spodnie baggy i świetne wyglądają do t-shirtów i adidasów.
W New Yorkerze przyszła kolej na bluzę i sweter na guziki. Zakup idealny na nadchodzącą jesień:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz