piątek, 11 lutego 2011

Kerry Degman by Richard Phibbs

Richard Phibbs urodził się w Kanadzie, ojczyźnie Celine Dion i Lucy Maud Montgomery. Ukończył the New School for Design w NY i lista magazynów w których publikowane są jego zdjęcia nie ma końca. Pracował dla Armaniego, RL, Calvina Kleina. Phibbs specjalizuje się w zdjęciach portretowych i spokojnie może stawać w szranki z Leibovitz.

Fotografie Phibbsa mają niezwykły urok. Światło zawsze miękko opada na tkaniny i skórę modeli, kolory współgrają ze sobą, ostrość zdjęć jest zawsze wyważona, ciała są piękne i ma się wrażenie, że wszystko otulone jest jakimś niezwykłym czarem. Podoba mi się też sięganie po stylistykę lat 30-40tych.
Poniżej przedstawiam jego Boot Camp, w której również wystąpił Kerry Degman:




Kerry Justin Degman to chłopak z nowej fali pięknych i umięśnionych modeli USA. Czasami zastanawiam się, czy w Ameryce są jakieś wytwórnie takich facetów. Skoro można było zatopić powtórnie Tytanica albo pozwolić Supermenowi latać, to na pewno są metody do produkcji tego typu modeli. Ale nie o tym dzisiaj.
Kerry pochodzi z Portland w stanie Oregon, ale obecnie, co jest oczywiste dla świata mody, mieszka w NY. Tam jest jego agencja, tam Kerry chodzi na castingi, a w wolnym czasie jeździ na deskorolce i gra na gitarze. Można pomyśleć, że zwykły z niego chłopak, zwłaszcza oglądając jego wywiady.
Jego niezwykłość uwypukla się dopiero na zdjęciach, a trzeba dodać, że jest to model, który po wybiegach nie chodzi. Piękny, proporcjonalnie zbudowany, zadbany, z bardzo chłopięcą twarzą i zawsze krótkimi włosami (do czego trzeba mieć zgrabną czaszkę), w oczach natomiast ma łobuza i niejedne psoty mu w głowie. Na pewno jest alternatywą dla chłopców efebów i chłopców androgynicznych. Niestety, piękne ciało to ryzyko zaszufladkowania modela w kategorię zdjęć nagich i półnagich. Ale jak się ma takie atuty, to grzech ich nie pokazywać.
Uważam, że Kerry najlepiej prezentuje się w stylu miejskim, ale polecam również odwiedzić jego stronę (wystarczy kliknąć tutaj) i ocenić samemu, czy pasujemy nam i jemu inna stylistyka.






Photo: Richard Phibb from Boot Camp


 Armani and H&M

2 komentarze: